Często się zdarza , że bezpośrednio po porodzie świeżo upieczona mama nie dzieli z innymi bliskimi radości wynikającej z powiększenia się rodziny. Ma wahania nastroju, jest płaczliwa, niespokojna, nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji. Nowa rola, w jakiej się znalazła, może ją przewyższać i budzić lęk a nawet strach. Zwłaszcza pierwsza ciąża i poród jest dla przyszłych mam doświadczeniem zupełnie nowym i nieznanym.
W oczekiwaniu na dziecko młoda mama uczy się swojego organizmu i reakcji na nowo, przygotowuje się do bycia mamą. W dobie dostępu do informacji nie ma problemu ze znalezieniem odpowiedzi na praktycznie każde pytanie związane z ciążą, porodem czy okresem po narodzinach. Coraz częściej kobiety również biorą udział w szkołach rodzenia, zrzeszają się na forach internetowych lub spotykają na różnego rodzaju seminariach i warsztatach dla młodych mam. Niestety, zdarzyć się może, że pomimo tego, rzeczywistość po narodzinach dziecka przewyższa możliwości psychiczne kobiety i jest dla niej ogromnym ciężarem.
Depresja poporodowa – Charakterystyka „baby blues”
Zjawisko, określane mianem „baby blues” lub smutkiem poporodowym, dotyczy krótkoterminowego (do około dwóch tygodni) stanu zaburzeń nastroju. Jest to efekt burzy hormonów, jaka przechodzi przez organizm kobiety. Potrzebuje on czasu na odzyskanie równowagi hormonalnej. Po porodzie obniża się znacznie poziom estrogenu oraz progesteronu, zwiększa się wydzielanie prolaktyny, która umożliwia karmienie piersią. „Baby blues” doświadcza nawet do osiemdziesięciu procent kobiet po porodzie, więc jako zjawisko powszechne, bywa traktowane wręcz naturalnie. Charakteryzuje się:
- wahaniami nastrojów i emocji,
- wzmożoną płaczliwością,
- zaburzeniami snu,
- brakiem apetytu,
- drażliwością.
Samo przeżywanie stanu „baby blues” nie wymaga wsparcia specjalistycznego, ponieważ mija samoistnie, natomiast bardzo ważne jest wsparcie rodziny i bliskich oraz obserwacja młodej mamy i jej reakcji. W przypadku występowania powyższych objawów w dłuższym okresie czasu bądź pogłębiania się ich, może oznaczać, że pojawia się depresja poporodowa, która bywa już stanem groźnym dla matki i jej dziecka.
Poważny problem to depresja poporodowa
Jeśli stan rozdrażnienia i wahań nastrojów trwa dłużej niż dwa tygodnie, należy koniecznie udać się do psychologa bądź psychiatry, ponieważ może to być początek depresji poporodowej. Co więcej, depresja poporodowa może pojawić się znacznie później, nawet rok po porodzie. Związane to jest ze zmianami w życiu i ciele kobiety. Często pojawienie się na świecie dziecka przewraca dotychczasowe funkcjonowanie młodej mamy. O ile w oczekiwaniu na dziecko, kobieta i jej najbliżsi zdążyli się przygotować do nowego życia, tak po porodzie potrafią się pojawić czynniki, które będą pogłębiały niedyspozycję psychiczną kobiety. Wiązać to się może na przykład z:
- brakiem możliwości powrotu do wagi i figury sprzed ciąży (atrakcyjność fizyczna),
- spadkiem libido i braku satysfakcji z seksu (powiązane z atrakcyjnością fizyczną),
- przewlekłym zmęczeniem i niedosypianiem, brakiem czasu dla swoich potrzeb,
- brakiem wsparcia ze strony partnera bądź bliskich, zdanie tylko na siebie,
- problemami natury materialnej i finansowej,
- obawa o umiejętności własne i sprostaniu roli bycia matką,
- niepokój o stan zdrowia i rozwoju dziecka, ciągłe pozostawanie „w gotowości” na reakcje potomka,
- presją społeczną (ze strony bliskich bądź otoczenia) do spełniania wymogów idealnej matki (na przykład utarty wzorzec „matki Polki”) i koniecznością poświęcania się dla dziecka albo wręcz przeciwnie – umiejętnością szybkiego powrotu do dotychczasowego stylu życia
Świeżo upieczona mama wymaga troskliwej opieki
Stąd wynika, że pierwszą i najważniejszą rzeczą dla świeżo upieczonej mamy jest troskliwa opieka osób najbliższych. Kluczowa jest tutaj rola partnera oraz rodziny, którzy powinni być zaangażowany w opiekę nad dzieckiem i jego mamą. Często też ważne dla kobiety jest wsparcie innych kobiet z najbliższego otoczenia i ich doświadczenie życiowe, związane z rolą matki. Należy młodej mamie zapewnić czas dla siebie, odciążyć ją w codziennych obowiązkach oraz opieką nad dzieckiem, pozwolić dzielić się swoimi emocjami, stymulować do wychodzenia z domu i podtrzymywania relacji z innymi ludźmi. Nie wolno samodzielnie zażywać środków uspokajających (nawet ziołowych) bądź antydepresantów bez kontaktu z lekarzem.
W razie występowanie takich problemów zapraszam na konsultacje z lekarzem ginekologiem z dużym doświadczeniem klinicznym.